Dziennik dewelopera Starfield zawiera pierwsze szczegóły na temat frakcji występujących w grze

Bethesda ponownie przyjrzała się zawiłościom Starfield i pokazała kilka najważniejszych cech różnych frakcji, które napotkamy w grze.

Wiele gier Bethesdy zawiera liczne frakcje, które ożywiają świat poprzez różne interakcje. Czasami jest to nieudana próba, w wyniku której król kończy martwy, a czasami jest to szaleństwo pod kościołem próbującym wyzwolić automat. Interakcja tych frakcji sprawia, że ​​światy serii Elder Scrolls i Fallout są tak wciągające i to się wydajePole Gwiazdnie będzie inaczej.

W dzienniku dewelopera niektórzy ze strzelających zebrali się, aby pokazać nam, jak będą wyglądać frakcje w Starfield. Są trzy główne grupy, na które musimy uważać – United Colonies, Free Star Collective i cyberpunkowcy.

United Colonies to futurystyczna kosmiczna republika, która wygląda i brzmi bardzo podobnie do Republiki z serii Gwiezdne Wojny. Biorąc pod uwagę, że sceneria Gwiezdnych Wojen i Starfield nie jest aż tak odległa, może to być hołd.

Freestar Collective to w zasadzie kosmiczni kowboje. Jeśli nienawidziłeś showrunnerów za anulowanie Firefly, może to być Twoja szansa na stworzenie nieco podobnej historii.

Wreszcie istnieje Ryujin Industries, która reprezentuje życie korporacyjne i to ona przenosi cyberpunkową scenerię w kosmos.

Ze sformułowań wynika, że ​​będziemy mieli różne punkty wyjścia i te trzy frakcje właśnie to zaoferują, wraz z czwartą, która wprowadza odrobinę kosmicznego piractwa.