Cliffy B chce wskrzesić nieudaną strzelankę areną LawBreakers

Założyciel Boss Key Productions, Cliff Blezsinski, teraz otwarcie mówi o wskrzeszeniu swojej nieudanej strzelanki arenowej LawBreakers z 2018 roku z pomocą wydawcy Nexon.

Zawsze, gdyŁamacze prawapojawia się, jest mi naprawdę smutno, że gra nigdy nie wystartowała. Wyglądała i grała świetnie, a kieszenie grawitacyjne na mapach powodowały różnego rodzaju chaos, w przeciwieństwie do innych strzelanek arenowych dostępnych na rynku.

Przestępcy mieli problemy i niestetyKlucz szefatytuł nigdy nie zdołał przyciągnąć odbiorców, mimo że oferował coś nieco innego w gatunku strzelanek na arenie. Reżyser gry Cliff Blezsinskiprzez lata opowiadał o swoim nieudanym produkcieprzyznając, że niektóre podjęte przez niego decyzje były błędne i ostatecznie skazywały na porażkękomputerIPlayStation 4tytuł.

Wygląda jednak na to, że Cliffy B jest otwarty na wskrzeszenie tej strzelanki, która może mieć większe szanse na rynku w 2023 r. niż w 2018 r.

Cliffy B napisał dziś na Twitterze, że dowiedział się, że wydawca Nexon jest właścicielem praw do jego dziecka LawBreakers i zaproponował wydawcy wskrzeszenie gry, pytając dyrektora generalnego Nexon Owena Mahoneya, czy chciałby porozmawiać na temat takiej propozycji.

„Cóż, okazuje się, że Nexon jest właścicielem praw do LawBreakers. @owenmahoney, co powiesz na to, żeby wpaść do moich czatów, żebyśmy mogli porozmawiać o zmartwychwstaniu?” Cliffy B napisał na Twitterze.

Nigdy się nie dowiemy, czy dyrektor generalny Nexon wpadnie na DM Cliffy’ego B, aby zobaczyć, o co chodzi z tym całym pomysłem wskrzeszenia LawBreakers. Ale odpowiedź na to pytanie prawdopodobnie ujawni się sama, jeśli gdzieś w przyszłości usłyszymy o reboocie LawBreakers z Nexonem jako wydawcą.

Jedno jest jednak pewne, Cliffy B będzie musiał naprawdę się postarać, aby przywrócić LawBreakers.

AltCharLawBreakers mogą powrócić, jeśli Nexon dostrzeże w nim potencjał, ale Cliffy B musi zrobić piekielny rzut

Cliffy B powiedział wcześniej, że skończył z gramiale okazuje się, że jest gotowy na duży zwrot, jeśli znajdą się ludzie, którzy rzeczywiście dadzą mu pieniądze na nakręcenie kolejnej strzelanki. To musi być strzelanka, prawda?

Jeśli jego następną grą będzie wznowienie LawBreakers, zastanawiamy się, jakie zmiany zobaczymy w podejściu Bleszinskiego. Być może warto uważniej wysłuchać społeczności, zamiast ignorować jej opinie? A może tym razem wypuścić grę na wszystkie platformy i starać się nie antagonizować całej bazy użytkowników? Chyba będziemy musieli poczekać i zobaczyć.

  NIE PRZEGAP: