Porażka LawBreakers jest doskonale znana każdemu, a od jej powstania minęło już prawie pół dekady. Nie powstrzymało to założyciela i dyrektora generalnego Boss Key Productions, Cliffa Bleszinskiego, przed próbami znalezienia wymówek, dlaczego tak się stało, tym razem zrzucając winę na łazienki neutralne pod względem płci.
Cliff Bleszinski regularnie wypowiada się na temat kontrowersyjnych wypowiedzi, a ostatnia dotyczy przedwczesnej śmierci jego wartego miliard dolarów IP. W ostatniej eskapadzie zamieścił szyld nieszczęsnej firmy Boss Key Productions, który trafił do jego garażu wraz z kilkoma akapitami wypełnionymi stwierdzeniami, od których niewątpliwie ludzie będą drapać się po głowie.
Zdaniem Bleszinskiego porażkę można przypisać nieuniknięciu okna premiery Overwatch, byciu zbyt miłym dla swoich pracowników i posiadaniu łazienek neutralnych pod względem płci. Nie, nie zmyślamy tego ostatniego.
Najwyraźniej,było to, że forsowanie swoich przekonań politycznych było przyczyną gorszej sprzedaży LawBreakers niż nieruchomości opartych na igloo na Saharze. Za porażkę obwinia fakt, że postacie kobiece nie stały się bardziej seksowne, wprowadzono do gry różnorodność i umieszczono w niej łazienki neutralne pod względem płci.
Można całkowicie pomyśleć, że porażka gry została ugruntowana próbą wepchnięcia zupełnie nowego adresu IP do przesyconego gatunku strzelanek bohaterskich, obiecując model darmowej gry, a następnie wracając do słowa, obrażając społeczność Xbox lub wycinając masową grupę demograficzną, próbując stworzyć hardkorową strzelankę, która byłaby „Dark Souls strzelanek wieloosobowych”.
Na szczęście objawienie nastąpiło i teraz wiemy, że to łazienki neutralne pod względem płci oznaczały zgubę dla LawBreakers.
Przynajmniej ostatni akapitNiektórew tym sensie, gdy wniosek był taki, że firma lub studio powinno przede wszystkim skupić się na ugruntowaniu swojej pozycji dzięki świetnemu produktowi.