Masz dość gier, które płynnie kopiują się nawzajem do tego stopnia, że zaczynają wydawać się takie same? Chcesz spróbować czegoś innego – czegoś oryginalnego i kontrowersyjnego jednocześnie? Nie szukaj dalej, bo Indika jest właśnie taka.
Co musisz wiedzieć
- Co to jest?Przygoda związana z fabułą
- Recenzja:komputer(Ryzen 5500, RTX 3060ti, 16 GB RAM)
- Deweloper: Nieparzysty licznik
- Wydawca:Studia 11 Bit
- Data wydania:2 maja 2024 r
- Dostępne na: komputer,PlayStation 5, IXbox Series X|S
Wydawca udostępnił klucz do recenzji gry Indika.
Wydaje się, że ostatnio tylko niezależni twórcy gier mają odwagę eksperymentować z czymś nowym i innym, ponieważ przy tytułach z potrójną piątką twórcy wydają się być zbyt ostrożni, bo boją się popełnić błąd i stracić inwestycję, co jest całkiem zrozumiałe, gdy postaw tak.
Właśnie dlatego w niektórych mniej znanych tytułach niezależnych można czasem natrafić na prawdziwą perełkę, która nie waha się przed przedstawieniem się w nieco innym świetle, a nawet zapuszcza się w pewne wątki i tematy flirtujące z kontrowersjami i niektórymi „zakazanymi” ", jak odważnie robi to Indika.
Tematy poruszone w Indice są tak delikatne, a jednocześnie tak interesujące, że sama historia będzie więcej niż wystarczająca, aby wzbudzić twoją ciekawość, aby dać tej bardzo interesującej i, ośmielę się powiedzieć, bardzo wyjątkowej grze szansę na zagranie w nią i spróbowanie czegoś orzeźwiającego świat gier wideo.
AltChar
Historia
Zdecydowanie największym atutem Indiki jest jej wyrafinowana i kontrowersyjna historia, która opowiada o bardzo młodej i atrakcyjnej zakonnicy mieszkającej w XIX wieku w ortodoksyjnym klasztorze gdzieś w zamarzniętym piekle Syberii.
Od samego początku widać, że coś jest nie tak, ponieważ Indika w ogóle nie pasuje do tego miejsca. Jest pełen starych, nieprzyjaznych sióstr, a ona wydaje się nie na miejscu, jakby bardzo starała się dopasować, ale nigdy jej się to nie udało. Cokolwiek by nie zrobiła, po prostu nie wystarczy.
Sytuacja Indiki zaczyna się zmieniać, gdy otrzymuje pozornie niemożliwe zadanie: samotne dostarczenie listu do kardynała w mieście. Jednak splot niefortunnych wydarzeń sprawia, że Indika wplątuje się w morderstwo, choć pośrednie, a wszystko po to, by uratować czyjeś życie, także swoje. To doprowadzi ją do spotkania z Ilyą, zbiegłym więźniem, którego wiara jest tak silna, że Indika przez resztę podróży będzie kwestionować własną wiarę.
Ta historia jest wyjątkowa, ponieważ Indika, głównie gdy jest sama, słyszy w swojej głowie głosy – głosy, które według niej przemawiają do niej diabła. Za każdym razem, gdy Indika zostaje sama, wszczyna kłótnię z diabłem o to, czy jej działania mają czyste intencje, czy też są wytworem najniższych namiętności. Te rozmowy, a zwłaszcza argumenty przedstawiane przez rzekomego diabła w jej głowie, to prawdziwy majstersztyk pisarski, który w połączeniu z dobrym podkładem głosowym i efektami specjalnymi maluje portret czystego szaleństwa.
AltChar
I oczywiście wszyscy uważają, że tak naprawdę jest szalona, nie jest opętana ani nic w tym rodzaju, a jej wygląd i zachowanie nie pomagają przekonać innych, że jest inaczej. Za każdym razem, gdy zbliżasz jej twarz do aparatu, jej wzrok jest zagubiony i zawstydzony, a ona zawsze patrzy w bok. Jej twarz sama maluje obraz i wystarczy na nią spojrzeć, aby przekonać się, że w tej dziewczynie kryje się coś więcej, niż na pierwszy rzut oka.
Historia opowiedziana jest poprzez rozdziały w sposób liniowy; kiedy kończy się jeden rozdział, zostaje opowiedziana jedna część historii, ale to, co czyni tę historię szczególnie interesującą i tajemniczą, to małe, prezentowane w 2D rozdziały, które niejasno opowiadają nam o mrocznej przeszłości Indiki i wszystkim o jej poprzednim życiu, tym, które prowadziła przed klasztor i jej bycie zakonnicą.
Sposób, w jaki opowiedziana jest ta historia, jest po prostu bezbłędny. Z każdym nowym rozdziałem na powierzchnię wychodzą nowe szczegóły oraz nowe wątpliwości i pytania, które zalewają zdezorientowany umysł Indiki. Pomimo jej wysiłków, aby być głosem rozsądku i połączyć się z Bogiem jako zakonnica, gra umiejętnie przedstawia ją jako osobę zmagającą się z mnóstwem palących problemów, jak wszyscy zwykli ludzie.
AltChar
Rozmowy Indiki i Ilyi to kolejny wyróżniający się aspekt tej historii. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że Ilya jest po prostu zwykłym zbiegłym przestępcą i niczym więcej, jego życzliwość i silne przekonania dodają głębi ich interakcjom, często zapuszczając się na terytorium filozoficzne z okazjonalną gorliwością religijną pozbawioną solidnych podstaw. Jednak ich rozmowy są zawsze wciągające. W pewnym sensie przypominają mi pamiętną wymianę zdań pomiędzy Altairem i El-Muallimem w pierwszym Assassin's Creed.
Pomimo swoich mocnych stron, opowieść ma dwie istotne wady, które znacznie psują jej ogólne wrażenie. Po pierwsze jest bardzo krótka i pozostawia wiele do życzenia, po drugie pod koniec, a konkretnie w ostatnim rozdziale, wszystko kończy się nagle i zdecydowanie nie tak, jak można by się spodziewać. Nie będę się spierał o techniki opowiadania historii ani o przesłanie, jakie scenarzyści chcieli nam przekazać, ale nie sposób nie zauważyć, że historia po prostu nie wydaje się skończona. Wszystko wygląda na to, że kilka dodatkowych rozdziałów pasowałoby do tej historii na tyle dobrze, że dałoby jej inne, bardziej satysfakcjonujące zakończenie, ale tak właśnie jest.
AltChar
Rozgrywka
Indika to jedna z tych gier, w których historia rządzi, a wszystko inne schodzi na dalszy plan. Można więc spodziewać się, że rozgrywka jest tutaj minimalistyczna, z kilkoma szybkimi sekwencjami, które mają prostą rolę w odróżnieniu gry od filmu lub programu telewizyjnego. Cóż, z jednej strony jest to prawda, a z drugiej nie, więc rozwinę tę kwestię.
Rozgrywka w tej grze jest wyjątkowa, biorąc pod uwagę, że bohaterką jest wątła i słaba zakonnica. Ze względu na jej religijny strój i powołanie nie można oczekiwać od niej zwinności, więc nie spodziewaj się szybkiej akcji, elementów parkour i tym podobnych.
Jednak Indika jest daleka od gry, w której nie ma rozgrywki. Gra ma klasyczną perspektywę trzeciej osoby, w której sterujesz Indiką. Potrafi chodzić, biec sprintem, pokonywać małe przeszkody i jak każda inna pobożna osoba potrafi się modlić i przeżegnać; tak, istnieje polecenie przejścia i choć jest ono całkowicie bezużyteczne, dodaje autentyczności tematowi gry.
Modlitwa pomaga Indice wejść w stan modlitwy, który zmienia otoczenie wokół niej, pozwalając jej rozwiązać niektóre zagadki środowiskowe związane z tą mechaniką.
AltChar
Skoro już o łamigłówkach mowa, warto wspomnieć, że są one bardzo ciekawe i bardzo dobrze wykonane i bez problemu radzą sobie z zagadkami spotykanymi w niektórych tytułach triple-A. Szczerze mówiąc, w rozgrywce nie ma zbyt wiele poza łamigłówkami; Indika nie posługuje się bronią ani nie jeździ samochodami, więc główną mocną stroną gry są zagadki i muszę przyznać, że twórcy spisali się z nimi spektakularnie.
Może jednak trochę skłamałbym, mówiąc, że Indika nie prowadzi samochodów. Nie prowadzi sama samochodu, ale w jednym rozdziale jeździ jakimś motocyklem i reprezentuje to jedną z dwóch sekwencji pościgów w grze. Jeden ze wspomnianym rowerem, drugi z ogromnym psem. Te sekwencje są bardzo stresujące i być może jedyną intensywną częścią gry.
Innym godnym pochwały aspektem Indiki jest to, że, że tak powiem, nie „trzyma cię za rękę” przez całą rozgrywkę. Nie ma żadnych wskaźników ani instrukcji mówiących, co należy zrobić. Gra nie wyjaśnia nawet nowych mechanik; musisz je rozpracować samodzielnie. Takie podejście zachęca do krytycznego myślenia i pozwala na wymyślanie własnych rozwiązań.
AltChar
W grze zastosowano pewien system poziomowania, który, szczerze mówiąc, pozostawał dla mnie całkowitą zagadką. Awansujesz na wyższy poziom Indiki, znajdując w trakcie gry pewnego rodzaju punkty wiary. Te punkty wiary zdobywa się po ukończeniu rozdziału lub znalezieniu miejsca kultu religijnego, które służy jako przedmiot kolekcjonerski w grze, gdzie Indika zatrzymuje się i zapala świecę. Gdy to zrobi, zostanie ci przyznana określona liczba punktów, a kiedy osiągniesz określony kamień milowy, możesz wejść do menu postępu i wydać punkt w jednej z dwóch kategorii: jedna nagradza cię dodatkowymi trzema punktami po osiągnięciu następnej poziomie, a drugi z dodatkowymi punktami wiary.
Co to oznacza i jak zmienia rozgrywkę? Naprawdę nie wiem. Być może twórcy zachęcają nas do czytania między wierszami. Na jednym ekranie ładowania możesz przeczytać kolejne zdanie: „Nie płacz z powodu straconych punktów, i tak są bezużyteczne”. Jednak nie ja będę to komentował; Pozostawiam to Państwu do wyciągnięcia wniosków. Tematy te są i tak drażliwe; nie ma co dalej naciskać, prawda?
Rozgrywka, ogólnie rzecz biorąc, nie jest najbogatszą, jaką kiedykolwiek spotkasz, ale będziesz się dobrze bawić; nie martw się. Choć rozgrywka nie jest głównym tematem gry, rozwiązywanie zagadek, udział w sekwencjach pościgów i odnajdywanie przedmiotów kolekcjonerskich wystarczą, aby uczynić ją interesującą, a momentami nawet wciągającą.
AltChar
Grafika, dźwięki i wydajność
Podobnie jak w przypadku rozgrywki, od strony graficznej Indika jest grą, delikatnie mówiąc, bardzo interesującą. Kiedy mówię interesujące, mam na myśli, że nie wszystko jest czarno-białe, mimo że paleta kolorów tej gry jest właśnie taka, prawie czarno-biała. Wygląda na to, że twórcy tej gry zrobili to celowo, aby przedstawić depresję i ciężkie życie w XIX-wiecznej Rosji, zwłaszcza na wiejskich północnych obszarach kraju. Dominuje kolorystyka czarno-biała, ale nie jest to paleta całkowicie bezbarwna. Pozostałe kolory są po prostu zbyt wyblakłe i nie tak dominujące jak te dwa.
Gra została stworzona przy użyciu silnika Unreal, co samo w sobie mówi wiele, ponieważ wszyscy wiemy, jak piękne gry można tworzyć za pomocą narzędzia Epic. Indika nie jest jednak, że tak powiem, wizualnym arcydziełem i opiera się bardziej na swoim unikalnym stylu artystycznym.
Zauważyłem również, że istnieje ogromna luka w jakości projektowania postaci Indiki i wszystkich innych postaci. Jej model twarzy i szczegóły na jej twarzy, w połączeniu z niemal idealną mimiką, wyglądają niesamowicie, podczas gdy wszystkie pozostałe postacie wyglądają jak te z ery PlayStation 3, co jest po prostu nie do przyjęcia. Krótko mówiąc, Indika oferuje grafikę nowej generacji, podczas gdy wszystko inne ledwo dorównuje temu, co wydano kilkadziesiąt lat temu.
AltChar
Ustawienia graficzne gry w wersji na PC nie są zbyt bogate, szczerze mówiąc. Możesz wybrać poziom jakości grafiki bez wchodzenia w szczegóły. Jedyne opcje, które możesz zmienić, to upsampling i wartości DLSS. Tekstury wydają się w porządku bez problemów z ładowaniem itp., ale gdy przyjrzysz się bliżej, zauważysz brak jakości tekstur, ponieważ wszystko wygląda na stare i przestarzałe.
Jak wspomniałem wcześniej, w grze dostępnych jest kilka poziomów 2D – tych, które opowiadają nam o życiu Indiki przed zakonnicą. Projekt tych poziomów jest naprawdę uroczy, podsyca nostalgię za tymi starymi grami 2D i stanowi całkowitą sprzeczność z projektem głównej gry. Być może ukryta wiadomość innego programisty? Kto wie. Wiem tylko, że wyglądają bardzo ładnie i to mi wystarczy. Poziomy te różnią się nie tylko wyglądem, ale także kolorami, są bardziej żywe i kolorowe, być może odzwierciedlają różne etapy życia Indiki.
Prezentacja dźwięku jest solidna, a głosy stanowią jedną z najlepszych cech gry, poza doskonałą historią. Wszyscy aktorzy, od Indiki po każdą inną postać, zwłaszcza ta użyczająca głosu diabłu, są po prostu niesamowici i godni pochwały. Najlepsze momenty, w których efekty dźwiękowe naprawdę błyszczą, to spotkania z diabłem, podczas których Indika musi się modlić, aby zachować zdrowie psychiczne. Dźwięki ciągłej rozmowy diabła kontra głucha cisza podczas modlitwy Indiki są równie skuteczne i piękne, jak przerażające i irytujące; po prostu nie wiesz, co czuć.
AltChar
Powiedziałbym, że ścieżka dźwiękowa nie jest niczym specjalnym, ale piosenka lub dwie zapadają w pamięć, nawet po zakończeniu gry i wyświetleniu napisów końcowych. Wszystkie inne dźwięki są bez szczególnych skarg i spełniają swoje zadanie.
Pod względem wydajności gra jest więcej niż dobra. Czasami, szczególnie na początku poziomów, gra się zacina, być może z powodu ładowania tekstur. Powiedziałbym, że nie przeszkadza to w grze, ale może być problematyczne i niektórym osobom będzie przeszkadzać. Dla mnie nie stanowiło to większego problemu, ale muszę o tym wspomnieć ze względu na obiektywność recenzji.
Gra działa bardzo płynnie na moim niezbyt mocnym, raczej średniej klasy komputerze. Zablokowałem liczbę klatek na sekundę podczas gry na 60 FPS, co nie spowodowało żadnych problemów na moim komputerze. Kiedy pozostawiłem odblokowaną liczbę klatek na sekundę, aby przetestować wydajność, działało ono z prędkością około 90 klatek na sekundę, co jest więcej niż wystarczające. Jak się okazuje, Indika nie pożera wydajności i nawet komputery PC o niskim zasięgu poradzą sobie z nią bez żadnych problemów.
AltChar
Wniosek
Indika to coś innego i gorąco zachęcam do jej wypróbowania. Jego pełna cena to 25 dolarów i za taką cenę bez wątpienia dostarczy. Jeśli lubisz te przedziwne historie o charakterze religijnym, nie możesz przegapić tej gry. Bądź jednak przygotowany na kontrowersje, pewne tematy, o których wszyscy raczej unikają mówienia, oraz dziwną mechanikę rozgrywki, która z pewnością wprawi Cię w całkowite zdezorientowanie.
Poza tym Indika zrobi na Tobie takie wrażenie, że po zakończeniu gry będziesz zachwycony, to pewne. Pytanie tylko, czy będziesz zaskoczony jakością zawartości gry, czy też zadasz sobie pytanie: „W co ja do cholery właśnie grałem?”
Dobro
- Wyrafinowana i kontrowersyjna historia
- Ciekawe, dobrze wykonane łamigłówki
- Solidne aktorstwo głosowe
- Płynna wydajność
Zły
- Krótka i niedokończona historia
- Przestarzała grafika
- Mylący system poziomowania