The Last Guardian – podsumowanie premiery

The Last Guardian jest już dostępny na PlayStation 4 na całym świecie, a jego zwieńczeniem jest dzisiejsza premiera w Wielkiej Brytanii

Po dekadzie opóźnień i problemów rozwojowych,ostatecznie zakończył dzisiaj swój harmonogram wydawniczy, wraz z oficjalną premierą w Wielkiej Brytanii. Po optymistycznych słowach na temat wyników sprzedaży przedpremierowej, wypowiedzianych w zeszłym tygodniu przez menadżera produktu Sony, Joe Palmera, pojawiły się także opinie większości recenzentów. Co dziwne, wydaje się, że wśród recenzentów panuje duża zgoda co do mocnych i słabych stron gry.

Interakcje między bohaterami i ich rezonans emocjonalny są powszechnie chwalone jako najmocniejsze aspekty gry, obok wspaniałej estetyki i architektury środowiskowej. Z drugiej strony te same interakcje są przyczyną wielu frustracji na poziomie mechanicznym. Najwyraźniej Trico, gigantyczny ptak-kot-gryf, gwiazda gry, jest nieco uparty i niechętny do współpracy z graczem przy rozwiązywaniu zagadek. Twórcy opisali to jako zamierzone, mające na celu zaprezentowanie stworzeniu własnego symulowanego umysłu; w praktyce jednak większość recenzentów uznała to za frustrujące i niepotrzebnie czasochłonne – konieczność zmagania się ze stworzeniem tak samo jak ze sterowaniem kamerą, aby przejść grę.

The Last Guardian – Więc rozwiążemy kilka zagadek czy co?

Ogólne wyniki recenzji podsumowane przezsą w dużej mierze pozytywne, z oceną 83% i oceną użytkowników na poziomie 7,5 w chwili pisania tego tekstu. Pozostało tylko poczekać, aż Sony i genDESIGN opublikują rzeczywiste dane dotyczące sprzedaży. Wtedy sami przekonamy się, czy dziesięcioletni zabieg w procesie rozwoju naprawdę się opłacił.