Riot Games powstrzymuje Bjergsena od udziału w turnieju LoL Mr Beast

Pan Bestia próbował zorganizować mecz League of Legends przeciwko Ninja, zbierając kilka wielkich nazwisk ze streamera LoL i sceny rywalizacji. Jednak Riot Games wtrąciło się.

Wszystko zaczęło się od pozornie niewinnego oświadczenia na Twitterze, w którym Mr.Beast oznajmił, że być może zorganizuje tzwLiga Legendturnieju, żartując z Ninja.

Stamtąd wybrano strony i utworzono zespoły. Wydaje się jednak, że za ich rozgrywkę, która odbyła się 9 lipca w Las Vegas. Zespoły nie były jednak dokładnie takie, jak zakładali organizatorzy.

Wydaje się, żePan Bestia chciał, aby Bjergsen, zawodowy gracz League of Legends, stał się częścią jego zespołu, ale Riot Games rzekomo położyło temu kres.

Wynika to z faktu, żeGracze LCS i LEC nie mogą brać udziału w nieoficjalnych turniejach League of Legends,wedługGry zamieszek' zasady. A jedynymi oficjalnymi turniejami są oczywiście te organizowane przez Riot Games.

Gry zamieszekTSM Bjergsen

Wywołało to debatę w Internecie na temat ścisłej smyczy, jaką Riot Games trzyma nad e-sportem League of Legends oraz różnicy w traktowaniu fanów VALORANT i fanów LoL-a, jeśli chodzi o turnieje, ponieważ VALORANT organizuje znacznie więcej turniejów rocznie podstawa.

Osoby trzecie, takie jak na przykład Mr. Beast, ze swoją kreatywnością w organizowaniu takich wydarzeń, zmusiłyby Riot Games do podniesienia jakości własnych wysiłków organizacyjnych, twierdzą fani, a to nie jest coś, co wydaje się Riotowi odpowiadać.

Biorąc pod uwagę, że fani od lat proszą o lepszy tor e-sportowy LoL, jest mało prawdopodobne, że problem Mr. Beast spowoduje w najbliższym czasie zmianę.