LoL – Fani narzekają, że nowe skórki psują przejrzystość obrazu

Jeśli chodzi o League of Legends, skórki są głównym źródłem przychodów gry i nic nie ma większego priorytetu. Czy jednak powinno to obejmować również dawanie im przewagi?

Gra Riotsą z tego dumniLiga Legendto gra typu free-to-play, o niewielkich wymaganiach sprzętowych, dostępna na całym świecie.

Aby jednak tak się stało potrzebne jest źródło przychodów, jakim w przypadku League of Legends jest skóra. Problemy pojawiają się, gdy już się zacznąmieć wpływ na gręi dają graczom nieuczciwą przewagę.

Tym razem chodzi o przejrzystość wizualną, która jest ważną częścią League of Legends, zarówno podczas rozgrywki, jak i projektowania bohaterów.

Zasadniczo każdy gracz League of Legends powinien być w stanie rozpoznać na pierwszy rzut oka bohaterów widocznych na ekranie, wrogów lub sojuszników, ponieważ każdy z nich ma swoje własne, odrębne cechy.

Dzięki temu od razu wiesz, z kim się mierzysz i kto jest po twojej stronie, dzięki czemu możesz odpowiednio zaplanować swoją strategię.

Gry zamieszekLeague of Legends – Smok Gromu Lee Sin to stary przykład narastającego problemu

Jednakże wraz z nowymi skórkami, które zaczynają wyglądać podobnie i co gorsza, zmieniają sylwetkę bohatera w taki sposób, że oni również zaczynają wyglądać podobnie, mamy problem z pogorszeniem przejrzystości wizualnej, a osoby posiadające skórek mających nieuczciwą przewagę.

Na przykład dwóch zupełnie niezwiązanych ze sobą mistrzów,Lee Sin i Ezreal mają skórki, dzięki którym wyglądają niezwykle podobnie w grze. Wyobraź sobie zamieszanie, gdy jedno Q Ezreala, na które możesz sobie pozwolić, tankując bez marnowania Błysku, okazuje się strzałem Q Lee Sina, który następnie wbija cię w ziemię.

Przykłady takie jak te i wiele innych, szczególnie w przypadku najnowszych linii skórek, powtarzają się coraz częściej i sprowadzą grę na złą ścieżkę.

  Przeczytaj więcej aktualności ligowych