Transakcja Embracer Group na przejęcie Gearboxa była dla większości zaskoczeniem, ale sprzedaż studia nie ma wpływu na Borderlands 3 i ich umowę wydawniczą z 2K Games.
Gearbox i 2K Games dobrze ze sobą współpracują, a nie ma lepszego dowodu niż ogromny sukces Borderlands 3. Nigdy nie należy zmieniać zwycięskiej formuły i jesteśmy pewni, że nawet nowy właściciel się z tym zgodzi.
Na wypadek gdybyście jednak martwili się, co to oznacza na przyszłość, 2K Games wyjaśniło w oświadczeniu.
"Jako dumny wydawca serii Borderlands cieszymy się z powodu naszych partnerów z Gearbox i nowego, ekscytującego rozdziału dla ich organizacji. Fuzja nie zmienia relacji 2K z Gearbox ani naszej roli jako wydawcy własności intelektualnej Borderlands ani żadnych innych projektów, nad którymi obecnie pracujemy ze studiem.
Z niecierpliwością czekamy na kontynuację naszej długoterminowej współpracy z tym niezwykle utalentowanym zespołem i zapewnianie fanom gier na całym świecie wielu innych ekscytujących wrażeń rozrywkowych– powiedział rzecznik 2K.
Będziemy musieli poczekać i zobaczyć, co stanie się z resztą adresów IP Gearbox, ponieważ firma posiada także prawa do Duke Nukem 3D i Homeworld. Na szczęście Embracer wykazał duże zainteresowanie wszystkimi adresami IP gier, więc być może zobaczymy jeszcze pewne wznowienia Gearboxa.
A co do Borderlands, to słyszeliście prosto z pyska konia – najjaśniejsze rowery mięsne zostają.
Oprogramowanie skrzyni biegów
Gearbox dołączy teraz do deweloperów takich jak Sabre Interactive i THQ Nordic, przy czym warto zauważyć, że ten ostatni ma również do dyspozycji pokaźną liczbę adresów IP. Dyrektor generalny studia, Randy Pitchford, pochwalił już nowego właściciela, nazywając jego strategię biznesową „najbardziej błyskotliwą”, jaką widział w ciągu 30 lat swojej pracy w branży.
Pogranicza 3