Blizzard w końcu zaczął mówić o porażce Warcraft 3: Reforged, ale to, co firma próbowała zamaskować jako przeprosiny, najwyraźniej przyniosło odwrotny skutek, gdy na palcach próbowali wziąć odpowiedzialność za okropne doświadczenie.
Warcraft 3 Reforged stał sięnie bez powodu – została wydana w stanie niedokończonym i zrujnowała wrażenia nawet posiadaczom klasycznego Warcrafta 3, ponieważ aktualizacja narzuciła sobie całą dysfunkcjonalną niechwałę.
Blizzard przez jakiś czas utrzymywał ciszę radiową, ale potemna oficjalnych forach. Gdy spojrzysz na to po raz pierwszy, może to wyglądać jak blok tekstu, ale przeczytanie pierwszego akapitu daje dobrą wskazówkę, że nie jest to jedno wielkie przeprosiny.
Zdanie, w którym Blizzard przeprasza tych z Was, którzy nie otrzymali takiego doświadczenia, jakiego oczekiwaliście, jest oczywistą próbą nie twierdzenia bezpośrednio, że w grę nie da się grać i że jest to okropne przeżycie dla każdego, kto zadał sobie trud wypróbowania jej. Co gorsza, drugą część zdania można zinterpretować jako zbyt duże oczekiwania fanów.
Chociaż brak przeprosin nie był jedynym składnikiem przyszłej katastrofy, ogłoszenia planowanych poprawek również nie są czymś, z czego można być dumnym. Zespół oświadczył, że będzie pracował nad naprawieniem grafiki, która psuje się podczas wybierania trybu klasycznego, problemów z portretem i dźwiękiem, tabelami wyników i nie tylko. Zasadniczo są to wszystkie rzeczy, które nie powinny wymagać naprawy.
W jednym akapicie pod koniec wspomniano o przerywnikach filmowych, które pojawiły się podczas BlizzConu 2018, ale nie pojawiły się w ostatecznej wersji. Po raz kolejny Blizzard nie przyznał się do błędów i nie przyznał się do fałszywych reklam, zamiast tego zdecydował się użyć wymówki, że chce „zachować prawdziwego ducha Warcraft 3 i pozwolić graczom przeżyć te niezapomniane chwile takimi, jakie były”. .
To może być szalone przeczucie, ale domyślamy się, że to stwierdzenie posłuży jedynie jako paliwo dla płomieni gniewu fanów.