Warhammer 40K: Zapowiedź Battlesector – Jasny dzień w 41. tysiącleciu

Popularność gier Warhammer 40K spadła po kilku trafionych projektach, ale Battlesector ma szansę stać się jedną z najbardziej ukochanych pozycji w serii.

Po niesławnym Warhammer 40K: Dawn of War 3, gry strategiczne we wszechświecie miały kilka burzliwych lat, a niektóre z nich zdobyły fanów, tak jak zrobił to Mechanicus, a inne wprost ich zraziły, co miało miejsce w przypadku Underhive Wars.

Na szczęście przyszłość działań wojennych w 41. tysiącleciu rysuje się w jasnych barwach dla fanów, ponieważ czeka nas powrót Chaos Gate. Zanim to nastąpi, w przyszłym miesiącu ukaże się gra W40K: Battlesector, a z podglądu wersji demonstracyjnej wynika, że ​​ta gra ma ogromny potencjał.

Historia

Akcja Warhammer 40,000: Battlesector rozgrywa się w następstwie Zniszczenia Baala i późniejszej demonicznej interwencji, a także Krucjaty Indomitus, której przewodził Prymarcha Roboute Guilliman. Krwawe Anioły były na skraju ruiny, ale Guilliman opuścił nowo aktywowanych Kosmicznych Marines Primaris, aby uzupełnić szeregi synów Sanguiniusa. Początkowo wcielasz się w rolę sierżanta Carleona, który próbuje ocenić potężnych neofitów i wykorzenić wszelkie dalsze zagrożenie Tyrannidami.

Niestety demo oferowało tylko początek kampanii, co oznaczało, że mogłem zarysować historię, ale z dotychczasowej ekspozycji wygląda to na prawdziwy powrót do uniwersum 40K. Jest to historia przesiąknięta krwią, a gra nie boi się pokazać ci tego, a jeśli chcesz zobaczyć wyjątkowy charakter, z jakim musi mierzyć się Imperium i jego wrogowie, Battlesector wydaje się być właściwym miejscem z kompetentnym tekstem , aktorstwo głosowe i ekspozycja.

Rozgrywka

Fabuła nie zdziała zbyt wiele w przypadku gry na 40 tys. graczy bez odpowiednio krwawej rozgrywki z głęboką mechaniką i właśnie to oferował Battlesector już w misjach samouczka.

Niemal natychmiast zostajesz przedstawiony sporej liczbie jednostek. Wstawiennicy to zwykli twardzieli dzierżący Bolter, którzy są więcej niż szczęśliwi, mogąc kosić Xenos, a jeśli pojawi się rój, mają granaty w zasięgu ręki.

Agresorzy, kolejny dodatek wraz z przybyciem Kosmicznych Marines Primaris, są dobrze wyposażeni zarówno do wsparcia artyleryjskiego dalekiego zasięgu, jak i do walki na bliskim dystansie.

Gry Czarnego LaboratoriumWstawiennicy po lewej i Agresorzy po prawej, wasze mięso i ziemniaki, które zamieniają Xenos w mięso mielone. Szef kuchni Sanguinius by to zaakceptował

Sierżant, Kapłan Sanguinarny i Kosmiczni Marines Szturmowi – wszyscy doskonale radzą sobie w walce w zwarciu, podczas gdy pierwsze dwie jednostki posiadają specjalne zdolności, które wzmacniają, a nawet leczą ich sojuszników.

Te opisy są już wypełnione sporą częścią mechanik, o których należy pamiętać i wykorzystywać je do planowania strategii na polu bitwy, ale to tylko wierzchołek góry lodowej. W pełnej wersji gry pojawi się wiele innych jednostek, ale ponieważ jest to strategia turowa, będziesz także decydował, jak wydać swoje zasoby – które jednostki kupić, które ulepszyć i które ulepszenia, aby je zdobyć.

Czy wspominałem o pragnieniu, które odczuwają Krwawe Anioły? Tak, ta mechanika też jest w pobliżu, zachęcając cię do ustalenia priorytetów, które jednostki powinny eliminować wrogów, które powinny znajdować się w Overwatch i tak dalej.

W Battlesector jest tak wiele warstw głębi, że zagadka polegająca na stworzeniu najlepszej możliwej załogi do walki z Tyrannidami jest najlepszą z tego, co ma do zaoferowania 40 000 gier. Jeśli uwzględnisz zarządzanie i dalsze próby optymalnego wykorzystania tej machiny śmierci, składającej się z najlepszych przedstawicieli Imperatora i ich sojuszników, otrzymasz fantastyczną grę.

Grafika

Battlesector ma dobrą grafikę. Nie ma znaczenia, czy jesteś w trakcie gry, czy oglądasz prezentację fabularną, zobaczysz poćwiartowane żywe i martwe istoty, a także wystarczającą ilość krwi, aby utopić w niej Khorne'a.

Gry Czarnego LaboratoriumWidzisz te wszystkie czerwone plamy na ziemi? Kiedyś byli Tyrannidami. To także dopiero druga misja w grze

Wracając jednak do tematu, jak to wszystko wygląda ogólnie, z przyjemnością donoszę, że gra wygląda równie ponuro i beznadziejnie, jak każdy dobry tytuł Warhammera 40K. Jest tak, jak powinno być – walczysz z wrogami w niekończącej się wojnie, która pozostawia wszystko w ruinie, chyba że jest już pustynią. W takim przypadku otoczenie szybko zostaje pomalowane na czerwono i nie mam tu na myśli koloru twoich jednostek.

Ogólnie rzecz biorąc, pod względem estetycznym jest wierny uniwersum 40K i nie znalazłem niczego, do czego mógłbym się przyczepić.

Wymagania dotyczące wydajności i komputera

W40K: Battlesector wydaje się być dobrze zoptymalizowanym tytułem, który ma skromne wymagania. Na stronie Steam wymieniono GTX 950, słabszą kartę graficzną sprzed trzech generacji, w zalecanych specyfikacjach. Nie mogę potwierdzić, czy na tym urządzeniu rzeczywiście działa Battlesector w 60 FPS przy przyzwoitych ustawieniach graficznych, ale po graniu na R5 3600 i RX 5700 XT mogę z pewnością powiedzieć, że demo działało płynnie i nie było żadnych problemów.

Wniosek

Demo Battlesector było bardzo przyjemnym doświadczeniem, a jeśli wziąć pod uwagę, że uwielbiam 40 000, z pewnością było to najważniejszy punkt Steam Next Fest, mimo że w ramach promocji dostępne były inne niesamowite wpisy, takie jakOdcięta stal.

Jeśli lubisz turowe gry strategiczne i taktyczne lub lubisz gry 40K, czeka Cię gratka. Jeśli lubisz jedno i drugie, Battlesector stanie się Twoją ulubioną rozrywką od 22 lipca 2021 r.