Czego Shadow of War może się nauczyć z DLC Bright Lord do Mordoru

Dodatek DLC Bright Lord do Shadow of Mordor gra jak bardzo cienki pionowy kawałek Shadow of War, ale jest jedna rzecz, która jest szczególna, że ​​jest o wiele lepsza niż podstawowa wersja gry – ściśle skupione opowiadanie historii.

Śródziemie: Cień Mordoru było niewiele więcej niż kompetentne i solidne w projektowaniu i wykonywaniu większości swoich systemów, ale tym, co naprawdę wyróżniło tę grę w 2014 roku, był system Nemesis. Niedawno zagrałem ponownie w grę, DLC i cały styl gry, przygotowując się do ostatecznego zatopienia zębów w Shadow of War i jedna rzecz wydała mi się szczególnie dziwna. Fabuła, zarówno pod względem struktury, jak i sposobu prowadzenia, może być niesamowicie płaska i wywołująca ziewanie, a nie powinna taka być, biorąc pod uwagę jej tematykę.

MonolitCień Mordoru

Mężczyzna zmuszony być świadkiem morderstwa swoich bliskich żądny zemsty, głodujący niewolnicy rozpoczynają walkę o życie i wolność, myśliwy z burzliwą przeszłością w poszukiwaniu chwały i zemsty, udręczony duch próbuje aby zrozumieć jego wspomnienia i cel, mnóstwo elementów układanki układa się na swoich miejscach, przygotowując się na stale nadciągającą zagładę. A przynajmniej tak mi się wydaje.

Jakimś cudem, pomimo moich największych wysiłków, często odrywałem się od scen przerywnikowych, dialogów i prób wdrażania fabuły w Cieniu Mordoru.

Gra desperacko stara się utrzymać dystans io tak epickiton często obecny w filmach Władca Pierścieni, a udaje mu się jedynie być sterylnym i nudnym. Wiele postaci jawi się jako kartonowe stereotypy, z którymi nie da się powiązać, a głębia i złożoność przypominają ziemniaka o wysokiej fantazji.

MonolitCień Mordoru

Przez chwilę nie byłem pewien, czy zmęczenie wynika z gry głosowej, czy z pisania, ale ostatecznie zdecydowałem, że to jedno i drugie.

Wydaje mi się, że scenarzyści ułożyli prowizoryczną listę stereotypów podejrzanych i często wydaje się, że sceneria gry została dodana po namyśle lub z jakichś powodów marketingowych. Większość tekstów w grze ma jakość powieści pulp fantasy. Obsada głosowa również nie cieszyła się dużym uznaniem. Zakładam, że zamiast właściwego kierunku ktoś zebrał imponującą i pełną gwiazd obsadę, rzucił im scenariusz i po prostu powiedział, „aby to brzmiało jak w filmach”. Wyniki były, jak można było przewidzieć, nijakie.

Najlepsi aktorzy głosowi, których można zatrudnić, nie zagrają dobrze, jeśli nie wiedzą, co powinni robić. Motywacja, osobista historia i rezonans emocjonalny każdej fikcyjnej postaci muszą zacząć się od pisania, a następnie przejść przez kompetentne kierowanie głosem, aby w końcu zabłysnąć w wykonaniu utalentowanego aktora głosowego. „Oto kilka wersów, spraw, by brzmiały epicko lub cokolwiek innego” po prostu nie wystarczy.

MonolitCień Mordoru –

Według ludzi znacznie lepiej zaznajomionych z mitologią Władcy Pierścieni, Cień Mordoru takżetheducha Tolkienaz jego narracją. Prawdopodobnie nie pomaga fakt, że Monolith próbował wrzucić do miksu jak najwięcej niejasnych wątków fabularnych, co moim zdaniem było próbą uczynienia świata gry bardziej wiarygodnym. Zamiast tego sprawia, że ​​cała gra wygląda na nieskoncentrowaną i niepewną, jaki powinien być jej główny temat lub ton. Na tę obfitość wątków fabularnych niestety wpływa również letni styl i struktura narracji, o której już wspomniałem.

Cień MordoruJasny PanDLC to zupełnie inna bestia. Jest krótki, zwięzły, dosadny w wykonaniu, skupiony zarówno pod względem systemowym, jak i narracyjnym, i nie traci czasu na rozwlekłe przemówienia czy przerywniki filmowe. To prawda, wiele z tych cech można przypisać temu, że jest to 6-godzinne DLC, ale jest coś, co można powiedzieć o dostarczaniu historii, przede wszystkim o fabule.

Celebrimbor wykuwa pierścienie, dowiaduje się, że Sauron i Pierścień oszukali go, jak w końcu robi to prawie każdy, wpada w szał i decyduje, że byłoby todobry pomysłspróbować użyć pierścienia, aby uzyskać jakąś zemstę. Przez cały czas trwania DLC Celebrimbor wdziera się do Saurona, tylko po to, by oddać mu swój tyłek, ponieważ jest to typowy rezultat próby wykorzystania tego przez kogoś innego niż Sauron.

MonolitCień Mordoru – Jasny Lord może czasami być bardzo czerwony

Od początku do końca „Jasny Pan” opowiada o złości Celebrimbora na swojego niedawnego pracodawcę i, co ważniejsze, na niego samego. Obydwoje ostatecznie okazują się całkowicie bezsilni i skazani na porażkę. Wydaje się, że wszyscy, z wyjątkiem niego samego, zdają sobie sprawę, dokąd zaprowadzi go los kowala. Nie jest to zbyt skomplikowana rzecz, ale działa niesamowicie dobrze właśnie ze względu na swoją prostotę. Od samego początku widać, jak niemal oszalał z wściekłości elf. Wyraźnie widać, że grozi mu jakaś zagłada, a co gorsza, to gracz musi go tam doprowadzić, pomimosam wie lepiej.

Alastair Duncan, który podkładał głos Celebrimborowi, zrozumiał i uchwycił usposobienie elfa niemal bezbłędnie – zaprzeczenie, umyślna ignorancja i pycha w połączeniu z zepsutą naturą pierścienia. TheprzestępczośćCelebrimbor był nieświadomie współwinny jego niezachwianej trajektorii prowadzącej do katastrofy, wraz z odmowąsprawiedliwośćLubodkupienieprzez tego, co jest złym bogiem pod każdym względem, dostarczają wystarczających elementów tragedii.

Pismo przechodzi podobną transformację. Jeśli najnowsze narracje hollywoodzkie mogą czegoś nauczyć pisarzy, to tego, jak napisać historię zemsty. Mnóstwo materiałów referencyjnych, które można znaleźć w każdym innym filmie akcji. Twórcy gier wideo również mają spore doświadczenie w tworzeniu opowieści o zemście. Nie chcę powiedzieć, że zespołowi piszącemu Monoith brakuje kompetencji. Ale coś, co nie do końca przypadło do gustu w przypadku Cienia Mordoru, oczywiście sprawdziło się w przypadku Jasnego Pana.

Pomaga również to, że jest minimalna ilośćrozpraszaćkolekcjonerski,treść pobocznai zdobywanie poziomów w samobójczej misji Celebrimbora.

To, czy jest to tylko zbieg okoliczności i spowodowane bardziej podstawowymi ograniczeniami tworzenia DLC w porównaniu z pełną grą, czy też celowym wysiłkiem studia, nie zmienia niczego w tym, że mniejszy, bardziej usprawniony i mniej zagracony projekt jest bardziej spójny i przyjemny doświadczenie na większości frontów narracyjnych.

MonolitCień Mordoru

Shadow of War mógłby wiele zyskać na próbie objęcia swoją treścią mniejszej liczby baz, ale objęcie mniejszej liczby baz oznacza atrakcyjność dla mniejszej liczby odbiorców. Ogłoszenia związane z fabułą i zwiastuny gry wydają się zmierzać ku temu, co zwyklewięcej-więcej-więcejmantra. Shadow of Mordor był irytująco nieostry i czasami niespójny tonalnie. Szanse, że WB i Monolith będą pracować nad rozwiązaniem tych problemów, są znikome.

Biorąc pod uwagę niedawne potwierdzenie obecności mikrotransakcji i skrzynek z łupami w grze, nie jest do końca jasne, jaki kształt przyjmie Shadow of War. Potwierdzono fabularne DLC, ale ogólnie rzecz biorąc – DLC dla wielu graczy sprzedaje się lepiej niż jego odpowiedniki dla jednego gracza. Jeśli Shadow of War nie może pomóc Jasnemu Panu, to niektóre z jego DLC mogą to zrobić.