Pomimo niedawnego załamania finansowego Nintendo radzi sobie więcej niż dobrze i okazuje się, że ponad połowa gier firmy znajduje się w pierwszej dwudziestce najlepszych gier w Japonii. Co więcej, dla japońskiego producenta gier – wszystkie są dostępne na wyłączność.
Na nieszczęście dla Nintendo pierwsze miejsce zajął Capcom ze swoim Monster Hunter: World, który po prostu wytarł podłogę japońską konkurencją. Widząc, że gra sprzedała się w 1 949 592 egzemplarzach, zastanawiam się, dlaczego właśnie analitycyakcje Capcomu.
Monster Hunter: World okazał się wielkim hitem dla Capcom, pomagając firmie w ichrok i stają się ichgra zaledwie kilka miesięcy po jej premierze na PlayStation 4 i Xbox One w styczniu 2018 r. Zauważyłeś, że kogoś tam brakuje? Tak i Monster Hunter: Światna Switcha, przynajmniej na razie.
Kiedy jednak spojrzymy poza pole position, staje się jasne, że Nintendo ma się dobrze w roku 2018. To prawda, że firma jest zwykle szeroko obecna we wszystkich grach związanych z Japonią, w tym w pierwszej dwudziestce, ale ilość gier, które wyprodukowała, jest wręcz imponująca.
Nintendo w zasadzie jest właścicielem pierwszej dziesiątki, zaczynając od Splatoon 2 na drugim miejscu, aż do Pokemon Ultra Sun i Ultra Moon na siódmym miejscu. Są tam wszyscy zwykli podejrzani – Mario Kart 8 Deluxe, Super Mario Odyssey i nie możemy zapomnieć o doskonałej The Legend of Zelda: Breath of the Wild.
Lista tylko na chwilę opuszcza Nintendo z grą Jikkyou Powerful Pro Baseball 2018 firmy Konami, by utrzymać się nieprzerwanie aż do dwunastego miejsca, w którym znajduje się gra Fist of the North Star: Lost Paradise firmy Sega. Nintendotylkopojawia się jeszcze dwukrotnie, Mario Party: The Top 100 i Mario Tennis Aces w 14 i 18.
Co ciekawe, Nintendo miało problemy z obniżką ratingu swoich akcji przez analityków, mimo że klienci upierali się, że wygrali E3. Twierdzą również, że jakiś koleś o imieniu Waluigi zasługiwał na coś lepszego od Nintendo, więc poprosiliśmy o komentarz. Jednak nie wydaje się być zbyt rozmowny.