Wywiad z Jordanem Woodwardem – głównym projektantem poziomów, Zombie Army 4

Zombie Army 4: Dead War to szaleńcza gra kooperacyjna, ze szczególnym naciskiem na grę drużynową i różne, niezwykle pomysłowe metody radzenia sobie z atakiem nieumarłych. Przeprowadzamy wywiad z Jordanem Woodwardem, głównym projektantem poziomów w Zombie Army 4.

Świetnie się bawiliśmy, oglądając najnowszą część zaawansowanej koncepcji Rebellion, zabawy z perspektywy trzeciej osoby. Wnasza recenzja, podkreślamy satysfakcjonującą walkę, z „większością broni oferujących prawdziwy kopniak. Poczujesz siłę każdego trafienia. Specjalne typy zombie sprawią, że będziesz lekki i będzie mnóstwo niespodzianek (których nie będziemy zdradzać) uwzględnione w kampanii na 9 poziomie.”

Nasz wywiad z Jordanem obejmuje różnorodne tematy, począwszy od ich podejścia do równoważenia tonu, procesu projektowania stojącego za ustalonymi momentami, a nawet ekskluzywnej zapowiedzi przyszłych DLC.

BuntNowy zabieg na oczy Specsavers jest być może odrobinę agresywny...

Wydaje się, że w Dead War ponownie położono nacisk na stałe momenty i interakcję z otoczeniem. Jaka filozofia kryła się za tym podejściem?

Tym, co podobało się naszym fanom i społeczności w poprzednich grach z serii Zombie Army, była ilość rzeczy, które mogli znaleźć w świecie gry i z którymi mogli wejść w interakcję, próbując znaleźć wszystkie interaktywne obiekty i dowiedzieć się, co one wszystkie robią. W Zombie Army 4 celem była kontynuacja tego tematu, sprawienie, aby świat wydawał się realny i namacalny, aby gracze poczuli się zaangażowani w otoczenie i zachęcali do eksploracji.

W narracji każdego rozdziału chcieliśmy wprowadzić momenty spektaklu i zachwytu, do których się budowaliśmy, podczas których gracze zatrzymywali się na sekundę i chłonęli wszystko, po czym ponownie rzucili się do walki z hordami zombie. Te stałe momenty naprawdę pomagają sprzedać narrację i przykuć uwagę gracza.

Czy możemy spodziewać się, że nowe misje kampanii DLC będą miały strukturę podobną do tych zawartych w grze podstawowej? tj. podzielone na wiele rozdziałów?

Absolutnie – gracze mogą oczekiwać, że nowa kampania DLC będzie znajoma i będzie miała tę samą strukturę, co gra podstawowa. Chcieliśmy w dalszym ciągu zapewniać graczom możliwość ponownego rozegrania swoich ulubionych rozdziałów, aby ta funkcja została uwzględniona w kampanii DLC.

BuntAhhh, zobaczę, naprawdę cię pożrę. Ahhhhhh.

Chociaż postacie w grze traktują wydarzenia z narracji poważnie, ton gry nadal jest bardzo żartobliwy. Jak znaleźć równowagę pomiędzy opowiadaniem dobrze opracowanej historii a dodaniem szalonych, pomysłowych gadżetów i umiejętności?

To się zgadza. Ton gry i serii Zombie Army czerpie wiele inspiracji z filmów klasy B i kultowego horroru z lat 80. Jednak nadal chcemy, aby wszechświat wydawał się autentyczny i wiarygodny, co nie jest zbyt dalekie od prawdy. Ważne było jednak, aby nie zakłócać rozgrywki – przede wszystkim gra musiała być świetną strzelanką w trybie współpracy z dużą ilością opcji dostosowywania.

Wszystko w świecie gry opiera się na tym samym podejściu – na przykład wszystkie pułapki zastawione w grze, które powodują makabryczne, satysfakcjonujące wielokrotne zabójstwa, muszą zostać wiarygodnie zbudowane przez bojowników ruchu oporu. Zostały więc skonstruowane w sposób realistyczny, na przykład przy użyciu prawdziwych części samolotów. I używanie akcesoriów do broni, takich jak naelektryzowane naboje, przy użyciu baterii i cewek drutu.

Dodatkowo, dla graczy, którzy uwielbiają zagłębiać się w historię, dołożyliśmy wszelkich starań, aby przekazać subtelne informacje i ciekawy wgląd w historię gry i głębszy wszechświat Zombie Army na całym świecie. Często usłyszysz, jak postacie komentują te rzeczy, dodając własne wyjaśnienie.

Czy możesz nam zasugerować pierwszą misję z kampanii DLC? Może chociaż jedno słowo, które podsumowałoby, czego gracze mogą się spodziewać?

Podam ci coś bardziej tajemniczego… Nauka nie może ci teraz pomóc!

Czy to prawda, że ​​inwazja zombie w serii Zombie Army w rzeczywistości została spowodowana przez załogę statku Vulcan Seleya, która cierpiała na kontakt z Trellium-D w odcinku „Impulse” Star Trek: Enterprise?

Ahhh, to właśnie wyłapaliśmy na naszych Trikorderach! Cholera, odkryłeś tajny nazistowski spisek mający na celu atak na Federację za pomocą międzywymiarowych okultystycznych portali! To crossover uniwersów, w który chciałbym zagrać.

Ogromne podziękowania dla Jordana Woodwarda za poświęcenie czasu na udzielenie odpowiedzi na nasze pytania oraz zespół PR w Rebellion za zorganizowanie tego wywiadu.

Zombie Army 4: Dead War jest już dostępne na PS4, Xbox One i PC.