Sukces reedycji Doom i Doom 2 został niefortunnie przerwany, ponieważ w celu ich uruchomienia wymagano od graczy zalogowania się na Bethesda.net. Profanacja klasyków za pomocą DRM zawsze dostępnego online nie została dobrze przyjęta i teraz jest usuwana.
Bethesda znalazła się ostatnio pod ostrzałem za włączenie DRM zawsze online do reedycji Doom i Doom 2, wymagając od graczy zalogowania się na Bethesda.net, co było co najmniej strasznie dziwaczne i niesmaczne. Gry te zostały pierwotnie wydane odpowiednio w 1993 i 1994 r., zatem jakakolwiek koncepcja konieczności posiadania komponentów sieciowych ma nieco mniej sensu niż nazywanie EA przyjaznymi dla konsumenta.
Po reakcji fanów Bethesda w końcu ustąpiła i zdecydowała się całkowicie zrezygnować z DRM na Nintendo Switch, PlayStation 4 i Xbox One. Z oficjalnego komunikatu wynikało, że wydawca popełnił błąd, gdyż nie chciał zmuszać do logowania nikogo pozafunkcjabyłdla użytkowników Slayers Club.
Przejdźmy szybko do 15 sierpnia 2019 r., wreszcie Bethesdawdrożyli poprawkę, która uczyniła proces logowania opcjonalnym, ale zauważyli, że ich praca jeszcze się nie zakończyła. Dzieje się tak, ponieważ zespół najwyraźniej pracuje nad zmniejszeniem widoczności opcjonalnego loginu, aby nie sprawiał już graczom kłopotu.
Kiedy fanpo raz kolejny, dlaczego w ogóle pojawiła się taka opcja, Bethesda odpowiedziała, że jest zarezerwowana dla członków Slayers Club, aby mogli otrzymywać nagrody. Pamiętaj, że te nagrody nie zostały jeszcze ogłoszone, możemy mówić o nagrodach generowanych losowo.
Początkowo wymuszanie DRM zawsze online dla rzekomych nagród, nie mając pojęcia, jakie to są nagrody, brzmi raczej podejrzanie, ale zobaczymy, co Slayerzy dostaną w przyszłości.
Oprogramowanie id
To jednak nie koniec kłopotów Bethesdy z reedycjami Dooma i Dooma 2, gdyż gry nadal mają problemy z dźwiękiem. Mianowicie muzyka jest podzielona na kilka osóbw oficjalnym komunikacie.