Najwyższy czas, aby Crash Bandicoot zamienił swoje ekskluzywne wody na PlayStation 4 i zanurzył się w prawdziwym sprzęcie do gier, takim jak komputer PC. O tak, wyjdzie także na Xbox One i Nintendo Switch.
Crash Bandicoot N. Sane Trilogy został opracowany przez Vicarious Visions i być może pamiętacie, że ukazał się na PlayStation 4 w czerwcu 2017 roku i spotkał się z wielkim uznaniem, ale nadszedł czas, aby zastąpić te ekskluzywne wody dużymi pieniędzmi.
To Nintendo przekazało wiadomość o pojawieniu się ukochanego torbacza na platformie Switch, a Activision szybko przekazało informację, że gra faktycznie pojawi się także na PC i Xbox.
Jeśli nie znacie serii, Crash Bandicoot to nazwa, która gwarantowała dobrą zabawę na konsolach PlayStation, a seria rozeszła się aż w 50 milionach egzemplarzy pomiędzy 18 zawartymi w niej tytułami. Osobiście chciałbym wyróżnić Crash Team Racing, które jest bez wątpienia jednym z najlepszych doświadczeń związanych z utratą przyjaciół, jakie możesz sobie w życiu sprawić.
N. Sane Trilogy to tak naprawdę pakiet zawierający trzy tytuły pierwotnie opracowane przez Naughty Dog – Crash Bandicoot, Crash Bandicoot 2: Cortex Strikes Back i Crash Bandicoot 3: Warped. Trylogia zebrała całkiem niezłe recenzje, mimo że jest remasterem.
Co więcej, „nowy” Crash Bandicoot sprzedał się w liczbie 2,5 miliona egzemplarzy do września 2017 r., co jest niemałym osiągnięciem i jeszcze bardziej podkreśla popularność serii wśród wszystkich wiernych PlayStation 45.
Zastępcze wizje
Krążą pogłoski o nowym tytule Crash Bandicoot również w 2019 roku, chociaż nie liczylibyśmy na to w najbliższym czasie, zwłaszcza że remastery zgarniają tak dużo pieniędzy i realistycznie nie wymagają tak dużo czasu na tworzenie.
Aby jednak być uczciwym, wieloplatformowa premiera Crash Bandicoot N. Sane Trilogy nie kwalifikuje jej już jako nikczemnego typu remasterów, jaki zwykle oglądamy, więc myślę, że śmiało można powiedzieć: powitajcie Crasha. Lepiej późno niż wcale.