Blizzard częściowo cofa karę dla mistrza Hearthstone

Blizzard znalazł się pod ostrzałem za odebranie nagrody Blitzchungowi, który wygrał Hearthstone Grandmasters, i trwałe zbanowanie jego oraz dwóch rzucających, ponieważ gracz szerzył pro-Hongkońskie przesłanie. Powstała presja zmusiła ich do częściowego cofnięcia decyzji.

Po tym, jak Blitzchung udzielił wywiadu po swoim triumfie w Hearthstone Grandmasters, wypowiedział osiem słów, za które on i powiązane z nim osoby rzucające krzyki zostały zbanowane na rok przez Blizzard. Dokładne słowa brzmiały: „Wolny Hongkong, rewolucja naszych czasów”, co było poparciem dla trwających obecnie protestów.

Następnie Blizzard zbanował Blitzchunga, obu rzucających i odebrał mu nagrodę pieniężną, ponieważ najwyraźniej nie chcieli, aby ich platforma była wykorzystywana do szerzenia programów społecznych i politycznych. Zachodni gracze przeciwstawili się tej decyzji i utrzymywali presję przez cały tydzień, ponieważ nie chcieli tolerować tłumienia wolności słowa.

Biorąc pod uwagę Blizzardaw tyglu politycznych kontrowersji dotyczących Hongkongu i Chin, wieść szybko się rozeszła, takie jak BBC, FOX, i przy okazji przykuły uwagę amerykańskich polityków. Przeciwstawienie się akcji takiej jak Blizzard okazało się jedną z tych rzeczy, które od razu zyskałytam wspierać.

Wygląda na to, że po całej presji Blizzard ustąpił. wod J. Allana Bracka firma oświadczyła, że ​​zakazy dla Blitzchunga i rzucających zostaną skrócone do sześciu miesięcy, a mistrz mimo wszystko otrzyma nagrodę pieniężną.

ZamiećBlizzard: Hearthstone: Rok Kruka

Biorąc pod uwagę, że Blitzchung doskonale zdawał sobie sprawę, że łamie zasady, na które zgodził się przystępując do turnieju, sześciomiesięczne zawieszenie wydaje się całkowicie sprawiedliwe. Gdyby Blizzard wyprowadził taką karę, zamiast spalić wszystkich zaangażowanych, być może dałoby się uniknąć całego tego bałaganu.