Twórcy i wydawcy kłócą się o to, jaka powinna być gra. Redditor i konsultant zasypują to wszystko solą.
Pamiętam, jak podsłuchiwałem rozmowy znajomych o Armored Warfare i gorącą dyskusję na temat tego, czy był to klon World of Tanks, czy nie. Kolejnym pytaniem było, czy jest wystarczająco dużo odmienności, aby uzasadnić jego istnienie, nawet jeśli byłby to tylko klon WoT. Okazuje się, że tak było i że klonowanie było zamierzone. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby projekt nie należał do Obsidian Entertainment, które zwykle pracuje nad zupełnie innym rodzajem gier i ma zupełnie inne podejście do projektowania.
Wydawca gry, My.com, wydał oświadczenieprzez weekend bardzo dyplomatycznie formułując fakt, że wyrzucili Obsidian z projektu. Pojawiła się historia całkowicie sprzeczna z oficjalnym i przyjaznym marketingowo oświadczeniem My.com (należącego do MailRU)., dzięki uprzejmości konsultanta projektu.
YouTube
„Aby zrozumieć wszystko, co się wydarzyło, potrzebujemy historii rozwoju Armored Warfare. Wszystko zaczęło się od złożenia przez MailRU ofert do wielu firm, aby zobaczyć, kto będzie w stanie opracować dla nich grę czołgową. Obsidianowi brakowało pieniędzy i środków potrzebowali nowego wyzwania, podjęli się tego. Opracowali ten wspaniały plan dla Armored Warfare – to, co mogłoby być, wcale nie przypomina tego, co mamy dzisiaj dzwonić jest to konkurent World of Tanks, ponieważ gry mają wspólne tylko czołgi. A co się z tym stało? To proste. MailRU stwierdziło, że nie chce tego i zleciło Obsidianowi stworzenie „klona World of Tanks”. miał być tak blisko World of Tanks, jak tylko było to możliwe dzięki nowoczesnym czołgom i bez pozywania ich przez Wargaming”, wyjaśnia konsultant i zdecydowanie sugeruję przeczytanie całości jegoopublikuj post, aby zobaczyć, jak wyglądają relacje między deweloperem a wydawcą w najgorszym wydaniu.
Wygląda na to, że Obsidian nie był zainteresowany biznesem oszukiwania gier, podczas gdy MailRU chciał jedynie prawnie odrębnego klona WoT na rynek rosyjski. Pojawiły się pierwsze oznaki kłopotóww grudniu ubiegłego roku, kiedy Obsidian zaczął zwalniać osoby pracujące nad projektem. Obecnie drogi obu firm oficjalnie się rozeszły.
YouTube
YouTube